poniedziałek, 11 marca 2013

silence pop (1/3) - Wandelweiser

Pauline Oliveros i Michael Pisaro, fot. Timothy Bieniosek
W roku 2012 płyta Julii Holter podbiła serca prawie wszystkich dziennikarzy muzycznych. Porównywana do  Laurie Anderson, Kate Bush, Joanny Newsom i Stereolab, zachwyciła dźwiękową elokwencją, łącząc w swoich piosenkach melodyjną lekkość z akademickim zacięciem do niecodziennych rozwiązań kompozytorskich i aranżacyjnych.

Z drugiej strony mamy scenę EAI, która w ciągu ostatnich lat przezywa wyraźny zastój dużo mniejsze zainteresowanie ze strony mediów niż na początku XXI wieku. We wszystkich zestawieniach za rok 2012 niespodziewanie pojawił się Michael Pisaro, którego wspólne nagrania z Toshiya Tsunoda i Taku Sugimoto pozwoliłu poczuć powiew nowego na tej skostniałej obecnie scenie.

W roku 2012 Pisaro wydał również płytę z piosenkami na granicy ciszy, "Tombstones". Jedną z piosenek zaśpiewała Julia Holter. W roku 2013 nakładem oficyny Gravity Wave ukazała się płyta "The Middle of Life", zawierająca wspólne kompozycje Pisaro i Julii Holter. Obie te płyty (jak również ich uzupełnienie w postaci  "The Punishment of the Tribe by its Elders") zawierają muzykę z jednej strony zakorzenioną w głębokim dźwiękowym konceptualizmie, z drugiej zaś opierające się na brzmieniach i strukturach niezwykle sensualnych, odwołujących się do muzyki popularnej.

Michael Pisaro to 51-letni gitarzysta, kompozytor  i nauczyciel akademicki (CalArts Los Angeles). Studiował u Johna Cage'a, Mortona Feldmana, Christiana Wolff'a. U Pisaro studiowały m.in. Julia Holter i Catherine Lamb. Jest członkiem legendarnego już Wandelweiser Composers Ensemble.  Od wielu lat popularyzuje nową muzykę przez cykle koncertów Dog Star Orchestra, w roku 2011 był kuratorem festiwalu Erstwhile. Od roku 2010 prowadzi oficynę Gravity Wave.

W poniższych trzech wpisach chciałbym przybliżyć myśl muzyczną Michaela Pisaro, pokazać jak post-Cage'owskich koncepcje ciszy w muzyce oraz jak przeniesienie uwagi z samej kompozycji na jej odbiór i aktywne słuchanie doprowadziły do zderzenia ciszy ze światem muzyki popularnej.

Antoine Beuger i utwór Peckinpah Trios (2004), fot. Silvia Kamm-Gabathu






Kolektyw kompozytorów i oficyna wydawnicza Wandelweiser (w potocznym tłumaczeniu "zmieniaj mądrze") została powołana w 1992 roku w Haan pod Dusseldorfem przez Antoine'a Beuger'a i Burkharda Schlothauera (obecnie członek grupy Zeitraktzer). Stopniowo do grupy dołączali Szwajcar Jűrg Frey (którego nowe nagrania zapowiada na ten rok Bocian Records), kalifornijczyk Michael Pisaro, Austriak Radu Malfatti i wielu innych. Stanowili pomost pomiędzy światem komponowanej muzyki współczesnej reprezentowanej przez rytmicznymi eksperymenty Christiana Wolffa, spektralizm i sonoryzm Helmuta Lachenmanna a improwizatorskim radykalizmem AMM. Łączyło ich zainteresowanie kontynuacją myśli Cage'owskich dotyczących ciszy i czasu w muzyce, redukcjonizmem formalnym i dźwiękowym oraz improwizacją jako praktyką wykonawczą. Wyraźnie sprzeciwiali się amerykańskiej degeneracji myśli muzycznej w postaci pop-minimalizmu Glassa i Reicha, konfekcyjnego jazzu Wyntona Marsalisa i Herbie Hancocka oraz neo-romantyzmu kompozytorów akademickich. Inspiracje czerpali również z literatury (Hans Faverey, Robert Creeley, Fernando Pessoa, Oswald Tschirtner, Oswald Egger) i sztuk wizualnych (Marcia Hafif, Giorgio Morandi, On Kawara, James Turrell, Juan Muñoz, Christoph Nicolaus).

Podejście do komponowania zasadniczo różniło ich od świata akademickiego. Zamiast "kompozycja" używali określenia "muzyczny koncept", który powinien zawierać opis tego, jak muzyka powinna być wykonana, niekoniecznie zapis samej muzyki. Stawiali na proste i czytelne koncepty, które później mogły być łączone ze sobą w różnych utworach. Starali się unikać skomplikowanych i zawiły koncepcji i kompozycji, które nie pozwalały na późniejsze użycie i rozwijanie przez innych, a świadczyły tylko o wyższości ego kompozytora nad wykonawcami utworu. Zamiast tego starali tworzyć wyzwania dla słuchacza, wystawiać na próbę jego przyzwyczajenia słuchowe, skłonić go do zastanowienia nad konstrukcją sytuacji dźwiękowej zainicjowanej przez kompozycję. Kompozycja w założeniu miała jedynie inicjować sytuacje dźwiękowe, tworzyć ich bazowa strukturę. Reszta powinna się rodzić w rzeczywistości dźwiękowej, z inicjatywy wykonawców oraz w aktywnej percepcji słuchaczy. Wszyscy trzej aktorzy (kompozytor, wykonawca i słuchacz) oraz przypadek maja wpływ na ostateczną postać dzieła muzycznego. W procesie tworzenia starali się unikać przyzwyczajeń i założeń odnośnie kategoryzacji dźwięku (co brzmi dobrze, a co źle) oraz koncepcji (co będzie łatwe do zrozumienia, a co trudne).

Keith Rowe i Radu Malfatti, fot. Yuko Zama
Te idee bardzo szybko rozprzestrzeniły się po całym świecie. Burkhard Schlothauer w połowie lat 90. zaczął budować scenę Wandelweiser z takimi muzykami jak Volker Straebel, Klaus Lang, Peter Ablinger, Urlich Kreiger, Reinhold Friedl. W tym samym czasie rodziła się echtzeitmusik z nowym pokoleniem improwizatorów - Axel Dorner, Michael Vorfeld, Burkhard Beins, Franz Hautzinger, Andrea Neumann. Poprzez Malfattiego idee grupy wpłynęły na pierwotny kształt muzyki austriackiej grupy Polwechsel oraz japońska scenę zgromadzoną wokół klubu Off-Site (Toshimaru Nakamura, Sachiko M, Taku Unami, Toshiya Tsunoda, Otomo Yoshihide) i najbardziej ortodoksyjna postać tego kręgu - Taku Sugimoto. Wokół muzyków wychodzących się z tych kręgów takie oficyny jak Erstwhile, Improvised Music From Japan, Slub Music, Hibari, Another Timbre, Manual, Cathnor, Confront, Potlatch, GROB, Metamkine zaczęły wyznaczać nowe kierunki w rozwoju muzyki improwizowanej.

Brak komentarzy: